X

Fotorelacja z Festiwalu Polskiego Performance (nie) Obecność w Pradze

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z Festiwalu Polskiego Performance (nie) Obecność, który odbył się w Pradze 25 i 26 czerwca 2025.

Tematem przewodnim tegorocznej, drugiej edycji Festiwalu Polskiego Performans „(nie) Obecność” był tytuł jednego z dzieł znakomitej artystki współczesnej Jenny Holzer, która głównym elementem swojej twórczości uczyniła tekst. W pracy Protect Me from What I Want z 1982 roku wskazuje ona na walkę, jaka toczy się wewnątrz nas, na silny kontrast między ludzkimi pragnieniami a narracjami narzucanymi przez zbiorowość.

Więcej informacji o wystawie na stronie www.okis.pl/festiwal-polskiego-performance-nie-obecnosc-w-pradze/

Fot. stanbaranski

 

Festiwal Polskiego Performance (nie) Obecność w Pradze

Protect Me from What I Want
Jenny Holzer

 

Tematem przewodnim tegorocznej, drugiej edycji Festiwalu Polskiego Performans „(nie) Obecność” jest tytuł jednego z dzieł znakomitej artystki współczesnej Jenny Holzer, która głównym elementem swojej twórczości uczyniła tekst. W pracy Protect Me from What I Want z 1982 roku wskazuje ona na walkę, jaka toczy się wewnątrz nas, na silny kontrast między ludzkimi pragnieniami a narracjami narzucanymi przez zbiorowość.

Język jest narzędziem, dzięki któremu stwarzamy świat, ale równie dobrze może on wpływać na jego destrukcję. Michel Foucault oraz Theodor W. Adorno wskazywali, że wiedza oraz język ją tworzący zawsze są formami władzy, związanymi z relacjami siły i dominacji. Słowa mają niezwykłą moc – są w stanie kształtować nasze myśli, emocje i działania, ale ich ambiwalentna natura może powodować niebezpieczne skutki. W dzisiejszej rzeczywistości, zdominowanej przez media i propagandę, język staje się nie tylko narzędziem komunikacji, lecz także manipulacji, co często prowadzi do dezinformacji. Władze i instytucje często wykorzystują słowa do tworzenia narracji, które mogą zafałszować prawdę i zmieniać postrzeganie faktów, prowadząc do cierpienia konkretnych osób, do przemocy, autorytaryzmu czy niehumanitarnego traktowania.

Ludwig Wittgenstein pisał w 1921 roku: „Granice mojego języka są granicami mojego świata”. Język, umożliwiający nam zrozumienie i opisanie rzeczywistości, jest również narzędziem ograniczonym, które może utrudniać wyrażanie myśli oraz zrozumienie innych. W erze cyfrowej język internetu sprzyja upraszczaniu myśli, co z kolei prowadzi do powstawania stereotypów i uprzedzeń. Tłumienie emocji, utrata kontekstu czy brak empatii negatywnie wpływają na jakość naszych bezpośrednich interakcji. Anonimowość i ograniczenia współczesnej komunikacji sprzyjają przemocy i alienacji.

Program tegorocznego Festiwalu skupi się na krytycznej analizie języka, zachęcając widzów do głębszej refleksji nad polityczną i społeczną odpowiedzialnością słów. Każde zdanie i fraza mają moc kształtowania zbiorowej świadomości, a ich niewłaściwe użycie może prowadzić do poważnych konsekwencji. Pojęcia, jakimi się posługujemy, nie są jedynie narzędziami – są żywym odzwierciedleniem naszych lęków, pragnień i nadziei. W tym duchu pragniemy, aby działania przedstawione podczas Festiwalu stały się apelem o świadomy wybór słów oraz o refleksję nad konsekwencjami naszych komunikatów w świecie, gdzie język jest zarówno środkiem wyrazu, jak i narzędziem manipulacji. Przypomnimy również o istotności świadomego uczestnictwa w dialogu, w którym każdy z nas odgrywa swoją unikalną rolę.

Poprzez autentyczny dialog możemy otworzyć drzwi do efektywnej komunikacji, budując mosty, które pomogą zniwelować chaos i niezrozumienie. Uczmy się zatem słuchać, interpretować i rozumieć nie tylko słowa, ale także milczenie.

Agnieszka Chodysz-Foryś, kuratorka Festiwalu

 

 

 

 

Fotorelacja z wydarzenia z zakresu performance „Brittleness”

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z wydarzenia z zakresu performance, którego hasłem przewodnim jest słowo „Brittleness”, które odbyło się 10 grudnia 2024 w Sali Teatru Laboratorium Instytutu im. J. Grotowskiego.

Więcej informacji o wystawie na stronie  www.okis.pl

Fot. Wojciech Chrubasik

 

Brittleness / Performance

10 grudnia 2024 (wtorek) o godzinie 18.00 zapraszamy na ostatnie w tym roku wydarzenie z zakresu performance, którego hasłem przewodnim jest słowo „Brittleness”.

(więcej…)

Wrocław performatywny 1957–1989 / Zapowiedź

„Wrocław performatywny 1957-1989” to projekt historyczno-badawczy poświęcony szeroko pojętym działaniom performatywnym związanym z wrocławskim środowiskiem artystycznym drugiej połowy XX wieku. Jego celem jest kompleksowa analiza najważniejszych zjawisk jakie rozegrały się na tym polu we wskazanym okresie, poddając je jednocześnie krytycznej refleksji.

Publikacja ta, która ukaże się naładem Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu w 2025 roku, będzie początkiem serii wydawnictw poświęcony sztuce performance w Polsce i we Wrocławiu.

(więcej…)

Janusz Bałdyga. Monografia / Zapowiedź

W 2025 roku będzie miała miejsce 50. rocznica pracy twórczej Janusza Bałdygi – artysty ze wszech miar wyjątkowego, wybitnego, który do tej pory nie doczekał się niestety żadnego opracowania monograficznego.

Z tej okazji Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu wyda monograficzną książkę o twórczości artysty, która jednocześnie będzie początkiem serii wydawnictw poświęcony sztuce performance w Polsce i we Wrocławiu.
(więcej…)

Festiwal Performans „(nie) Obecność” / Ostrava

2 część tegorocznego Festiwalu Performans „(nie) Obecność” zrealizowana zostanie 1 października 2024 roku w ramach Międzynarodowego Festiwalu Performance Malamut odbywającego się od 2007 roku w Ostrawie, którego pomysłodawcą i szefem jest Jiří Surůvka.

(więcej…)

Wrocławska sztuka w USA/ „Obecnie spada się poziomo”

Obecnie spada się poziomo to nazwa wystawy w Midway Gallery w Bostonie, przewidzianej na wrzesień 2024 roku. Wystawa prezentuje twórczość  wrocławskich osób artystycznych, związanych z miejscową Akademią Sztuk Pięknych. Grupa miała już  możliwość wzajemnej współpracy, dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. Duża różnorodność osób uczestniczących  (są zarówno na początku artystycznej  drogi, jak z dużą rozpoznawalnością i autorytetem) gwarantuje poruszanie różnych strun indywidualnej wrażliwości odbiorców. Całość oparta jest  na wierze, że sztuka może być  językiem  wspólnym, paradoksalnie dlatego, że nikt nie mówi nim płynnie; że wszyscy uczą się od siebie, czerpiąc z tego i  radość, i nadzieję. Wiara w sprawczość sztuki jest  też przesłaniem wrocławskiego pokazu.

Galeria Midway połączona jest z pracowniami artystycznymi w bostońskiej dzielnicy Fort Point i dedykowana jest przede wszystkim lokalnej społeczności. Celem wystawy z Wrocławia jest wpisanie się w te ramy, zaproszenie na pokaz i dyskusję  lokalnych mieszkańców, o zróżnicowanym gender, pochodzeniu narodowym, klasowym i rasowym. Taki cel pozwoli na konfrontację, wzajemną wymianę myśli i naukę, wytyczenie przestrzeni wspólnej. Zamierzeniem  jest  bowiem  próba tworzenia  globalnej  i horyzontalnej historii sztuki. Ta koncepcja oparta jest na intensyfikacji  relacji międzynarodowych, wychodzących  poza ramy dominujących ośrodków i instytucji, w oparciu o site-specifictiy. Galeria i Pracownie Midway to oddolna inicjatywa, która aktualnie  jest  jedynym miejscem w dzielnicy dedykowanym osobom artystycznym, jakie ostało się po deweloperskim boomie ostatnich lat. To sytuacja otwierająca dyskusję o szacunku do pracy, co jest z pewnością ważną kwestią jaka może połączyć w powernisażowej dyskusji osoby z Polski i ze Stanów Zjednoczonych. Jest nią także sytuacja egzystencjalna, zagrożenie wojną, bezrobociem, troska o otoczenie i poczucie odpowiedzialności za budowanie  przyszłości.

Tytuł wystawy odnosi się do poematu Spadanie  (1968) najsłynniejszego poety Wrocławia, Tadeusza Różewicza. Był  inspiracją m.in.  do obrosłej lokalną legendą  akcji Ciągłe spadanie Zbigniewa Makarewicza (dziś emerytowanego profesora ASP we Wrocławiu). Akcja ta – coś między  happeningiem, a labiryntową instalacją  dźwiękowo-świetlną – zrealizowana  została także w  pamiętnym roku 1968, czasie dramatycznych wydarzeń i  strajków. To jednak nie tylko nowatorska forma dzieła, ale również  jego polityczna wymowa stała się powodem  cenzury i zamknięcia wystawy  przed zaplanowanym czasem. O toposie spadania w wielu wierszach  Różewicza pisano wielokrotnie. Poziome spadanie to opowieść o zagrożeniach i przyjemnościach, zgodnie z wieloznacznością poziomego spadania – w stronę śmierci (trumny)  i w stronę miłości („łóżka”). Poziomość odnosi się także do horyzontalnych relacji, spłaszczenia hierarchii jakie wytyczają przesądy dotyczące dychotomicznego myślenia (m.in. prowincja/centrum, sztuka wysoka i niska).

Różewiczowskie, wieloaspektowe egzystencjalno-etyczno-polityczne spadanie, wyrażone wyrafinowaną formą poetycką,  pojawia się w wielu jego wierszach. Opowiada o życiu i kondycji sztuki po apokalipsie wojny i na skraju dalszej katastrofy.  Współczesny wrocławski team tworzący wystawę Obecnie spada się poziomo odnosi się do imaginacyjnej siły tej poezji, mającej moc jednocześnie artystycznej inspiracji i etycznego zaangażowania. Co istotne,  poeta nie cofał się nawet przed eksponowaniem bezsilności sztuki, choć niezłomnie tworzył ją i w momentach rozpaczy, i radości.  U Różewicza gwiazdy spadają z rozchylonymi wargami, tak jakby ich jedynym pragnieniem przed zgaśnięciem była niemożliwa, nie przypisana im erotyczna rozkosz. Z kolei ciała kobiet spadają w ogień, kontrując chęć życia i miłosne rozpalenie beznadziejnością i tragizmem przypisanego im losu. Poecie nieobca jest też ironia, gdy podkreśla że forma spadającego wodospadu pozwala pogodzić się mu z rzeczywistością i określić możliwości i  formę jego poezji. Do wszystkich tych aspektów, bliskim ludziom pod  każdą szerokością geograficzną,  nawiązują osoby artystyczne z Wrocławia.

Przejdź do treści