Wiersze wybrane w lutym 2018
Monika Lubińska, Katarzyna Szaulińska
Monika Lubińska
URODZIŁAM ROBOTA
urodziłam synka
który jest niezbędny do prawidłowego działania katalizatora
łyka śruby i nakrętki na wentyle
dałam mu na imię Aleksander
jest właścicielem tej firmy
tu nie chodzi o promowanie zdrowego odżywiania
przyznajemy otwarcie
nie oferujemy żadnych usług
dzięki którym przybliżysz się do prawdy
mój synek ma być wizytówką każdej ekspozycji
na terenie całego świata
picie oleju silnikowego w trzecim trymestrze ciąży
zapobiegło korozji w okolicach narażonych na działanie wody
Olek jest w pełni sprawny technicznie i wizualnie
ale nie mamy zdjęć naszych serwisów
zachęcamy do polimeryzacji propylenu
lub współpracy z innymi
CIĘŻAR MACIERZYŃSTWA
między siódmym a ósmym miesiącem życia
dziecko bardzo ładnie gaworzy
coraz sprawniej powtarza proste sylaby
ma-ma
ta-ta
kilka miesięcy później zostaje już weterynarzem
strażakiem lub policjantem
tak jak ta-ta
w miesiącu dwunastym Aleksander oznajmił:
chciałbym zostać szklanym blatem roboczym
tak jak ty ma-mo
pęknąć pod ciężarem
młota udarowego do kół zębatych
koszt wymiany akumulatora wahał się między
prostymi sylabami
ODPOWIEDŹ TILAPII
po tylu latach na stanowisku ryby z kryształu górskiego
czuję się wykończona
miękkim futerkiem o zapachu ostrych
słów kluczowych na temat biodegradacji
katabolizm kapolimery masa cząsteczkowa saprobionty
i twój stosunek do tlenu
uginający się pod ciężarem
jakości wykonania najnowszych sterowników PLC
tilapie niekiedy hoduje się w wodzie
z dodatkiem moczu kobiet ciężarnych
może dlatego tak dziwnie bełkoczą:
metanotrofy rozkładają węglowodory alifatyczne
a wy tylko ręce i nogi
SZYSZKO NA DŻEWIE
drzewa liściaste i mieszane uczucia są nieme
nie mają żadnych namiętności
nie słyszą głosów delegatów IV zjazdu
z drogi do sukcesu
rozkładają skrzydła i lecą
na kasę z UE
NIEPOKALANE POCZĘCIE
jestem w ciąży z fasolką szparagową
i nie wiem czy to bezpieczne dla środowiska
ekologia jest bardzo prosta w montażu na suficie i ścianach
ale jak widać w naszym kraju nie ma warunków
do rozwoju i promocji zdrowia
psychicznego
a ja marzę o tym, że u nas domu i ogrodzie
przy pomocy społecznej zakwitnie
szansa na głosowanie w sprawie Syrii
nasza fasolka rośnie w siłę
do działania na rzecz rozwoju obszarów wiejskich
rewolucja na talerzu niebo na ziemi
i tsunami zachorowań na choroby grzybowe
ekologiczne produkty w pełni wyposażone
w silniki zasilane różnymi rodzajami broni palnej
świat według różnych kryteriów wyszukiwania
jest bardzo bezpieczny
mówią deputowani
zapraszam do dyskusji i wymiany
filtrów instalacji gazowej
wówczas pozostanie już tylko krok do
przodu i do tyłu
MSWiA
kwestia aborcji i ochrony dziedzictwa narodowego
zależy od wielu czynników
zewnętrznych oraz tych najbardziej widocznych
rzecznik praw obywatelskich wypowiedział się w tej sprawie jednoznacznie:
pozostaje wam tylko chwilkę poczekać
za tydzień okaże się że to nic innego jak baza fotek najpopularniejszych ludzi
którzy chcą być bajecznie kolorowi
faza prenatalna kończy się w brzuchu dziecka
na drukowanych kartkach papieru toaletowego
nie wolno żartować z życia
gwiazd (na niebie i na premierze filmu)
a środowisko naturalne poczeka na swoją kolej rzeczy
za życiem
stoi murem obronnym polityka prywatności
ale ktoś chyba zapomniał, że prywatność to wielka mistyfikacja
nie zabijać wielorybów
nie zabijać akumulatora do styków uzwojenia wtórnego
bo co wtedy zostanie na niebie?
PROBLEM AUTORSTWA
wiersze zebrane
przez nas wnikliwie rzetelnie i terminowo
lecą w dół i w górę
trwają prace nad ustawą o ochronie praw autorskich
ale problem własności dotyczy tylko osób z zaburzeniami psychicznymi
po co to wszystko
mnie i tobie?
przecież to jeszcze nic
przecież my piszemy wiersze na kartkach
pocztowych i finansowych
kurierzy Kraków Warszawa Katowice
gubią się na tym etapie projektowania graficznego
nie wiedzą, że to właśnie dzięki nam
możesz zmienić ustawienia przeglądarki
decydujące o istnieniu Boga
OSTATNIA LISTA ŚWIATOWEGO DZIEDZICTWA UNESCO
ziemia kręci się wokół nas i wszystkich innych dziewcząt
które chcą tanio i profesjonalnie
wkurzyć dziennikarzy największych polskich gazet
obraca się przeciwko tobie
aby uzyskać szerszy widok na panoramę Tatr i Beskidów
to bardzo dobry powód do niepokoju
i stanów zapalnych skóry ekologicznej
w końcu ostatni nosorożec złoży broń
wieloryb biskajski zdejmie czapkę
i stanie się ze światem coś takiego jak z twoim brzuszkiem
w którym bym zrobiła listę światowego dziedzictwa UNESCO
a jednak
nasza historia to drobny pył cynamonowy
w skali wszystkich ciał
słońce świeciło codziennie bez względu na wiek dwudziesty
gaśnie na wolnych obrotach
HOMOGENIZACJA
trzynaście lat temu
gdy rozpoczęcie działalności gospodarczej wydawało się takie wspaniałe
i pełne blasku świec zapłonowych
byłeś świadkiem wypadku w elektrowni atomowej na Pomorzu zachodnim
relacjonował reporter czy też może inny bohater z wyboru mamy
emocje sięgały
najwyższej półki z hartowanego szkła
mogliśmy wtedy zginąć
albo i więcej
ale ty tylko posadziłeś mnie na wielkim ekranie telewizora LCD
i długo opowiadałeś piękną historię o tym
jak diagnozować silnik benzynowy nissana
spojrzałem na ciebie i już było oczywiste
że to jest właśnie to czego się pragnie w swoim krótkim
czasie od rozpoczęcia budowy i eksploatacji maszyn rolniczych
* * *
wyjdź z siebie z należytą gracją
wypłucz usta z resztek smaku
i palce lepkie od smaru grafitowego
zamień jedzenie na chemię
budowlaną
(dla efektu termomodernizacji sumienia)
dzikość przepony na
cichość wyłączonego głośnika centralnego
pokrywę zaworów wlotowych na wylot
z Warszawy do Gdańska
włącz rozdrabniacz spalinowy
podzielimy się wieczorem
na kawałki mięsa
Katarzyna Szaulińska
***
NIC CIĘŻSZE NIŻ COŚ
nagrodą za wolność jest wolność
a jeśli jesteś głodna
to przeżuj ją dokładniej jak kawałek mięsa
smakując pod językiem co krew co kość co ścięgna
co kręgi na wodzie co nic co słoje drewna
***
OCZY JAK JASKÓŁKI A Z DZIOBÓW LECI IM ŚLINA
tylne światła Łady na drodze z Tatewu do Erywania i góry i echo
kadzidła na sklepieniu gardła porysowanym skórką chleba
z kolanami wciśniętymi w plastik siedzenia przede mną (jestem cicha)
klęczę przed tobą (jesteś cicha)
pestki granatu spadają po dziesięć
i deszcz i mgła i deszcz
***
LATE BLOOMERS
skręcona kostko pod moimi palcami
bierna jak muł rzek starych i leniwych
a przecież znam cię z lepszej strony znam cię hardą
drzazgo z jodełki polskiej w nagiej stopie
znam cię wślizgniętą w limfę mą przez skórę
kłującą to tu to tam w serce i w przeponę
chwilo co pestką po śliwce ku ziemi upadasz
okiem owocu ślepa wyjedzona
która przychodzisz jak powidok po świecy
i między oczami dwie zmarszczki pionowe
dwie ukręcone łodygi mieczyka
zakwitłe na czas jaki płonie drzazga
***
PRZECINEK
przestanąć i przestać przełknąć to brzmienie
i przełknąć chromą przestankowość stania
i stanu w który wstawiona i w którym wstawiona
dzierżę i łykam płonę i zamiatam
nagrobki trzy światła mistrzów którym serca stanęły
trzy mgły za pyski przez zamieć wleczone
zwlekanie czasem przez klawisze zębów
cedzonym jak potok przez górskie kamienie
tam hen gdzie jesień z zimą się podmienia
stygnięcie w budyniu żelową chłodną skórkę
i głazu w śmierć
kurtyna
ściana przystaję przestaję
***
pierwszy maja został ustanowiony dniem partyzanckiego siania słoneczników
chciałaś wyprzedzić wszystkich i teraz zastanawiasz się co tu robisz sama z łopatą pobrudzoną ziemią i sadzonką w mokrej ścierce kojarzy ci się to z odciętymi rękami owiniętymi coraz to chłodniejszym bandażem a łopata przypomina ci jak docieranie do jądra męczy ach gdyby z pogrzebanych członków ludzkich wyrastały cielesne drzewa z palcami zamiast liści ale tak się nie stanie więc stoisz i myślisz tyle pracy pączek twojej lewej ręce jeszcze żyje ale może pomyliłaś święta i może w tym momencie są inne miejsca gdzie wkłada się nieodcięte ręce i nie sadzi się ludzkich drzew tylko świętuje tak to może być ten trop bo jesteś tu sama ty i twoja ziemia
***
animus
zbliż się do mnie
kły mamy obie równie długie
bo choć nie jadłaś nigdy ostryg to wiesz jak to jest bo odgryzłaś sobie czubek języka próbując zatrzymać morze które uciekając przed tobą mała uciekając przez miasto porozrywało sobie ścięgna uciekając przed tobą mała przerażone gdy przyszłaś znienacka
ty i ja z tej samej skóry jak dwa bębny obleczone brzuchem tej samej klaczy i dźwięk też mamy równie głuchy
biegnąc za nim przez miasto zdarłaś sobie stopy i łokcie i kolana i odgryzłaś sobie czubek języka
ja też mówiłam przez sen mała jak pan się czuje kiedy pana wolność jest tak ograniczona jak życie w słoiku spokojnego miodu jak życie z słoiku martwej morskiej wody który kiedyś nazywałaś ludzkim imieniem animus
uciekając przed tobą przez miasto porozrywałam sobie ścięgna ale nie zatrzymam się teraz bo wciąż wieje ten wiatr
moje nogi leżą przede mną jak ogon syreny poza wodą czuję się bezradna czym zlepione są moje nogi miodem czy krwią biegnąc za tobą przez miasto
porozrywałam sobie ścięgna mała a okruchy tych ścięgien rozorały fasady budynków jak ziemię i rozbiły okna i morze wlało się na ulice morze wlało się do kościołów w sercach dzwonów słychać już tylko bębny w ziemi rozoranych budynków rośnie dziś trzcina
ten moment kiedy pokazałabym ci moje uda których się wstydzę bo tam dopiero widać jak cienką mam skórę widać wszystkie żyły wzór morza na piasku
a w tym pędzie chcę słyszeć że to minie że to minie że na ścianach budynków jeszcze narysują linię maksymalnego poziomu wody i będziemy patrzeć na nią z chodnika daleko w górę aż porazi nas słońce
twoje oczy są suche mała i mrugasz andante miasto jest suche odbite w twoich oczach przez skórę twojej szyi prześwieca oddech
widzę cię możesz
podejść
***
ten ciężar w koniuszkach palców
puść to puść niech odpłynie
zazdrość jest tylko otarciem naskórka na stopie
tam gdzie kończy się kostka
(niektóre z tych tekstów już gdzieś wcześniej ujrzały światło dzienne)